www.dziewczynyizolnierze.fora.pl

[uskaxd]

no wlasnie się teraz skapłam..boo zaraz mnie przepraszał..tylko sama nie wiem czy wytrzymam takie slowa kierowne do mnie od niego..ehh Niby kocha a rani.. Jak każdy facet..;|

[zgadnij_kto]

jak R. mial takie chore pomysly to mu powiedzialam ze mnie to boli i ze ma przestac i .... byl to jedyny raz

[zgadnij_kto]

a jeszcze sie pochwale ze 17 znow przyjedzie na 4 lub 6 dni takze pozniej nie bedziemy sie widziec z tydzien i wroci juz na zawsze

[Anka]

zgadnij_kto- oj to Ty masz już super Niedługo będziesz na zawsze już ze swoim ukochanym , tak szybko to zleciało, a teraz to można powiedzieć, że już jedną nogą w cywilu jest

[zgadnij_kto]

Anka - w zasadzie takjeszcze pare dni w sumie ale jakos juz bym chciala zeby tu byl.....

[Anka]

zgadnij_kto- wiem jak to jest, że im blizej końca, tym bardziej się już tego wyczekuje Ale zobaczysz, że bardzo szybko, to już minie, bo to naprawdę malutko

[Wodzia]

pomocy, nie umiem sie pozbierać. Mojego chłopaka nie ma dopiero 3 dni, a sie rozklejam za kazdym razem jak wchodze do pokoju lub widze gdzie on był.
Co mam robić. kurcze. źle ,jak pomyśle że w marcu dopiero wychodzi coś mnie... ((


Jakub <333

[Anka]

Witam nową Forumowiczkę
Wodzia- ja dokładnie Cię rozumiem, jak się czujesz. Każda z nas, to samo przechodziła, kiedy chłopak poszedł do woja, dokładnie to samo. Kiedy prawie rok temu, dokładnie 1. sierpnia 2007r. mój B. szedł do wojska, myślałam, że świat mi się zawalił. Nie umiałam sobie w domu miejsca znaleźć, nie miałam żadnego zajęcia, były wakacje...A ja ciągle za nim płakałam, nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Przypominały mi się wszystkie piękne chwile z nim...Na szczęście tam nie jest tak źle, jak mi się wydawało. Ja nie miałam długiego czasu, aby pogodzić się z tym, że B. idzie do woja, dowiedzieliśmy się o tym parę tyg wcześniej, więc szybko to zleciało, musieliśmy się pożegnać, strasznie wtedy płakałam, nie chciałam zostać sama, bez niego...Wodzia, kiedy mój B. wyjechał, wziął ze sobą tel i nie oddał go, zresztą cały czas miał go przy sobie, przez te 9 m-cy, więc jak tylko odnalazł tę jednostkę i w miarę możliwości, kiedy miał tylko czas, pisaliśmy ze sobą. Z początku oni nie mają zwykle wolnego czasu, jedynie po 22. kiedy już idą spać, więc wtedy kiedy nie będzie mocno zmęczony możecie ze sobą pisać. Mój właśnie po tej godz codziennie do mnie pisał do czasu przysięgi, czsami to nawet do rana Do czasu przysięgi musisz być bardzo cierpliwa, bo oni są bardzo wtedy zajęci, mają bardzo dużo zajęć, ćwiczeń, uczą się musztry. To będzie trwało do samej przysięgi, czyli około miesiąc czasu. Później, po przysiędze będą mieli dużo czasu wolnego, czasami to nawet za dużo, bo nic nie robili, tylko ciągle leżeli Jedynie to mieli warty, mój akurat miał ich bardzo dużo. Wodzia w wojsku nie jest tak źle. Teraz, sama to wiem, że najgorzej jest do przysięgi, a później, to strasznie szybko leci Będą przepustki, kiedy będziecie mogli się widzieć Czasami są one co miesiąc, innym razem wypadają co 2 tyg, są też sytuacje kiedy na P-Jtkę trzeba czekać 2 m-ce ( ja tak czekałam, kiedy mój był na poligonie) Ale uwierz mi, że miłość wszystko wytrzyma, nawet te najgorsze chwile:) Wiadomo, że jest ogromna tęsknota, wiele wylanych łez, wiele ciężkich, złych chwil, ale jest także wielka MIŁOŚĆ, która wytrzyma wszystko
Wodzia, kiedy jest Ci źle, zawsze możesz wejść na forum i podzielić się z nami ze wszystkim My zawsze Cię wysłuchamy, możesz o wszystko nas spytać A teraz musisz wziąć się w garść i pomysleć, że jemu jest tam gorzej niż Tobie, bo On jest w obcym miejscu z obcymi ludźmi, a Ty wśród swoich, z rodziną. On na pewno nie chciałby widzieć, że Ty płaczerz, byłoby Mu o wiele smutniej, dlatego musisz się pozbierać i wspierać Go, bo On naprawdę tego potrzebuje

[Angelika]

Wodzia witam Cie :*
To co czujesz teraz jest jak najbardziej normalne...Każda z nas chyba tak miała...Nagle znika ukochana osoba i jest jej strasznie brak Ale posłuchaj Ani,to naprawdę zleci...Najgorsze są pierwsze dni a później to już jest ok Tylko właśnie musisz być teraz silna za Was dwoje bo on bardzo tej siły potrzebuje :**

[zgadnij_kto]

witam Wodzia
nie bede sie zbytnio powtarzac moje poprzedniczki maja racje ale tutaj napewno znajdziesz jakies pocieszenie wkoncu po to tu jestesmy jeszcze 26 dni i 12 dni do pj o rany juz sie nei moge doczekac

[zgadnij_kto]

ale wiecie nienawidze tego czekania zwlaszcza teraz gdy zostalo tak malo....

[uskaxd]

Wodzia - Hej ;* To samo przechodziłam..ale naprawdę pierwszy tydzien sie strasznie ciągnie, potem już mijają dni, a potem po przysiędze to już wogóle Ja dopiero co pamiętam jak sie z nim żegnałam a tu jutro miną dwa miesiące I będzie już co dwa tygodnie więc to już leci ;* Nie masz czym się przejmować..jeśli macie ze sobą kontakt to da się wytrzymać, wiadomo są gorsze dni..i czasami nie jest kolorowo..ale prawdziwa miłość przetrwa wszystko;) Najlepiej jak zajmiesz się czymś to wtedy będzie ci leciał dzień za dniem ;* głowa do góry!

[emilaaa]

witam wodzia witam..oj bycie dziewczyną żołnierza łatwe nie jest ale da rade to znieść... zobaczysz nim się obejrzysz przetrwasz to paskudne wojsko.....


a mój skarb miał 3 dni wolnego...ale jutro znów cały dzionek na strzelaniu...a teraz sobie śpi a ja mam czas na komputerek....odsypia dyskoteke na ktorej bylismy jak on slodko spi hihi

[Angelika]

Hej dziewczynki :**
Ja teraz spędziłam dwa calutkie dni ze swoim skarbem ) U niego nikogo nie byłlo więc byliśmy tylko we dwoje:) Wczoraj było po prostu cudownie,ja cały dzien prawie przeleżałam przed tv a on zrobił obiadek,przyniósł mi do łóżeczka i wogóle był taki kochaniutki że nie da się tego opisać ) Stwierdził ze musi mi wynagrodzić swoje zachowanie w ostatnich dniach Teraz on jest w pracy a ja zaraz mam wizyte u dentysty ale weszlam napisac Wam że jestem cholernie szczęsliwa ))))))) Trzymajcie się dziewczyny i czekajcie na swoich żołnierzy bo naprawdę warto !!! ) Buźka dla Was:**

[uskaxd]

ahh pozazdroscic Angelika ) Mój to już ma plany jak przyjedzie ;D wogóle, chyba zrozumiał kim dla niego jestem ) Juz ma plany jak się ożenimyy ;D hehe ;DD

Ale ta dziewczyna dalej mu nie daje spokoju ;/ ehh..nie ogarniam tej dziewczyny ;D ale gdy tylko się waham to do mnie dzwoni i uspokaja ;D i już pare dni się nie kłucilismy ;D ahh ;D jestem w szookuu ;DD

;**